Kontrola motoryczna i jej odbudowa po kontuzji.
Każdy uraz pozostawia w organizmie ludzkim pamiątkę na całe życie. Nawet najmniejsza kontuzja, czy zabieg operacyjny odciska choćby niewielkie piętno w tkankach ciała człowieka. Czasem jest to niezauważalna zmiana pracy ścięgna lub powięzi, czasem bardziej widoczne blizny lub nierówności po złamaniu kostnym.
Pamiętaj jednak, że kontuzja to nie tylko struktura. To również (a może nawet przede wszystkim) zmiana w funkcji organizmu. Niekorzystna zmiana wzorca ruchu, napięcia mięśniowo-powięziowego, czy kompensacje wynikające z braku mobilności tkanek pomiędzy sobą skutkują tak zwanym zaburzeniem kontroli motorycznej. Tylko co to tak naprawdę jest ta kontrola motoryczna? W jaki sposób można przywrócić ją do stanu pierwotnego z przed urazu i dlaczego warto to zrobić? Tego wszystkiego dowiesz się właśnie z poniższego wpisu.
Wzorzec ruchowy. Twój własny, oryginalny sposób poruszania się.
Każdy z nas w okresie dojrzewania uczy się prawidłowych wzorców ruchowych. Na początku może być to zwykłe podnoszenie głowy, czy przewracanie się z brzucha na plecy i z powrotem, później siadanie, czy pierwsze samodzielne kroki. Oczywiście, każdy z nas wzorce te opanowuje w podobny, aczkolwiek oryginalny i jedyny w swoim rodzaju sposób. Nie ma dwóch osób wyglądających tak samo i dotyczy to również chodu, biegu, czy każdego innego sposobu poruszania się.
Prawidłowy wzorzec ruchowy jest jak odcisk palca: każdy ma swój i jeśli nie doprowadza on z czasem do kontuzji to nie ważne, czy wpasowuje się on w standardowe „książkowe” kanony. Nie każdy porusza się „idealnie”. Nie oznacza to jednak, że dany wzorzec ruchu jest gorszy niż jakikolwiek inny.
Oczywiście, sam sposób poruszania zmienia się wraz z wiekiem, ilością kontuzji, a nawet wagą, czy doświadczeniami sfery psychologicznej. Zmiany te nie muszą jednak iść w parze z pojawieniem się dolegliwości bólowych. Organizm przez całe życie „dostosowuje się” do zmieniających się warunków funkcjonowania, a jego możliwości kompensacji są ogromne. Co jednak dzieje się w przypadku, gdy dopada Cię kontuzja? Tu sprawa trochę się komplikuje…
Kontrola motoryczna.
Wspomniany wzorzec ruchowy jest oczywiście „zapisany” nigdzie indziej, jak w Twoim mózgu. Aby można było go wykorzystać w 100% potrzebne jest jeszcze coś: prawidłowa kontrola motoryczna. To właśnie odpowiednia praca mięśni, ich idealnie dopasowane napięcie i szybkość działania dają możliwość wykonania precyzyjnego ruchu.
Wyobraź sobie, że mięśnie działałyby zero – jedynkowo włączając się z maksymalnym napięciem lub wcale. Nasze ruchy byłyby kompletnie niezborne, niedopasowane do zamierzonego celu. To właśnie dzięki prawidłowej kontroli motorycznej mózg może w precyzyjny sposób „zarządzać” mięśniami. Jeśli chcesz chwycić bardzo delikatny przedmiot nie robisz tego z pełną siłą, jeśli musisz podnieść bardzo ciężką sztangę również nie wykonujesz tego delikatnie. To Twój mózg wysyła sygnały motoryczne do mięśni, które dalej kontrolują dany ruch.
W niezaburzonym organizmie kontrola motoryczna doprowadza do prawidłowego wzorca ruchu. Niestety w przypadku kontuzji mózg wysyła błędne lub nawet sprzeczne sygnały do mięśni, które np.: patologicznie zwiększają swoje napięcie lub poprzez osłabienie nie są w stanie wykonać prawidłowo danej czynności.
I tak na przykład koszykarz odczuwający ból przedramienia rzucając do kosza zrobi to zbyt słabo, a przez to mało precyzyjnie. Zaburzona kontrola motoryczna doprowadzi do zmiany wzorca ruchu, a piłka przestanie wpadać do kosza. Taka sytuacja pojawia się w momencie każdej kontuzji i nie zawsze „naprawia” się samoczynnie po zniknięciu objawów bólowych i wyleczeniu problemu strukturalnego (np.: naderwania mięśnia, złamania kości, wygojenia tkanek po operacji kolana). Często nawet po wygojeniu urazu kontrola motoryczna (funkcja) jest zaburzona, a wzorzec ruchu kompletnie zmieniony, dlatego warto nad nim popracować. Jak to zrobić?
Po pierwsze mobilność.
Aby pracować nad kontrolą ruchu w danej części ciała w pierwszej kolejności potrzebna jest nam prawidłowa mobilność! Ograniczony zakres ruchomości w stawie zawsze powoduje zaburzenie danego wzorca ruchowego, a co za tym idzie zmienia sposób jego kontroli.
Pomyśl logicznie: pacjent, który przez 8 tygodni chodził z ręką w gipsie nie potrzebuje na pierwszej sesji fizjoterapeutycznej wielkich ciężarów i budowania masy mięśniowej bicepsa. Jedyną rzeczą o jakiej myśli (i słusznie) jest możliwość swobodnego poruszania kończyną górną dokładnie tak, jak przed urazem. Aby odbudować u niego prawidłową kontrolę motoryczną w pierwszej kolejności warto popracować nad przywróceniem prawidłowej ruchomości stawów oraz tkanek miękkich (mięśnie, powięzi, więzadła itp.).
Oczywiście, aby to zrobić musi on pracować również nad siłą mięśniową, ale doskonale zdajesz sobie sprawę, że ciężary w tym przypadku są bardzo małe, a celem ich stosowania jest raczej „pobudzanie” mięśni do pracy, aniżeli budowanie ich masy.
Stabilizacja statyczna na dobry początek.
Złota zasada: kontrola ciała bez szybkiego, dynamicznego ruchu zawsze jest łatwiejsza niż w złożonych pozycjach treningowych. Patrząc zdroworozsądkowo: dużo łatwiej utrzymać prawidłowe ustawienie np.: kolana lub kręgosłupa stojąc na jednej nodze, niż w trakcie wskakiwania na trampolinę.
Próbując wrócić do aktywności po kontuzji nie zaczynaj od razu treningów od trudnych ćwiczeń w dynamice z dużym obciążeniem. Pozycje statyczne dadzą w takim przypadku lepszą bazę do dalszego budowania stabilizacji w ruchu oraz odbudowy siły mięśniowej
Stabilizacja dynamiczna, czyli trening zaawansowany.
Jeśli trening w statyce nie sprawia Ci większego problemu możesz włączyć do niego więcej ruchu. Przy wspomnianym problemie w stawie ramienno-łopatkowym warto wykorzystać ćwiczenia specyficzne dla danej dyscypliny sportu. Trening w dynamice z większym obciążeniem stymuluje naturalne wzorce ruchowe, dzięki czemu znakomicie przydaje się jako jedno z ostatnich „ogniw” przed powrotem do zaawansowanej aktywności.
Wcześniej wspomniany trening statyczny nie jest w stanie przygotować np. sportowca do dynamicznego rzutu oszczepem, czy szybkiego wyprowadzenia ciosu na ringu. W takich przypadkach potrzebna jest kontrola całego ciała w złożonym ruchu, dlatego rehabilitacja przed powrotem po kontuzji również musi finalnie skupiać się na tym elemencie.
Siła mięśniowa. Ostatnie ogniwo kontroli motorycznej.
Cóż da Ci znakomita kontrola w statyce i dynamice jeśli nie będzie szła z nimi w parze siła mięśniowa? Czy powrót do sportu jest bezpieczny jeśli asymetria siły pomiędzy kończynami jest znacząca? Wyobraź sobie siatkarza skaczącego 1,5 metra w górę podczas ataku. Czy przy lądowaniu po kontuzji stawu skokowego wystarczy mu dobra stabilizacja w statyce i dynamice?
Żaden staw w skrajnie wymagającej pozycji nie poradzi sobie bez dużej siły mięśniowej. To właśnie prawidłowo, równomiernie rozbudowana tkanka mięśniowa daje najwięcej stabilności naszemu ciału. To ona jest podstawą kontroli motorycznej, a niestety właśnie to ostatnie ogniwo w procesie rehabilitacji po kontuzji jest zaniedbywane najcześciej. Po przywróceniu zakresu ruchu oraz stabilności w statyce i dynamice większość pacjentów spoczywa na laurach, przez co ich gorset mięśniowy w momencie powrotu do sportu jest kiepski, a taka sytuacja „prosi się” o ponowną kontuzję.
Warto zadbać o każdy z czterech podstawowych punktów odbudowy kontroli motorycznej w trakcie rehabilitacji. Dzięki temu powrót do aktywności będzie bezpieczniejszy, a pacjent nie stanie się kolejnym z tych, wracających co jakiś czas do naszego gabinetu z następną kontuzją.
Czy może polecić Pan jakieś ćwiczenia na zwiększenie zakresu ruchu w stawie skokowym? Minął rok od złamania, kilka miesiecy rehabilitacji, a zakres ruchu w porównaniu do zdrowej stopy nie jest… Czytaj więcej »
Witam,
nie dobieram ćwiczeń pacjentom, których nigdy nie badałem. Pozdrawiam!
Fachowo przekazana wiedza, pozdrawiam.